Rzeszowskie podziemia

Rzeszowskie podziemia





Niemal każde stare miasto posiada swoje podziemne korytarze, ma je i Rzeszów. Pod Starówką znajdują się głębokie, nawet dwupoziomowe lochy. Tego typu piwnice drążono przed laty w celach gospodarczych bądź obronnych. Piwnice, które kiedyś służyły do magazynowania towarów sięgają nieraz do 10-12 m w głąb. Poziom pierwszy jest umacniany, a drugi, niższy z reguły był po prostu wykopywany w gruncie. Korytarze takie często wybiegały również poza granice samego budynku, pod którym zostały wykopywane. Czas, kiedy powstały, jest równoległy z budową kamienic otaczających rynek, czyli to XV-XVII wiek.

Podziemne lochy i korytarze są spotykane niezależnie od wspomnianych piwnic i dawnych magazynów. Te już są murowane z cegły i kamienia. Łączą budynki bądź prowadzą poza granice miasta. Ich przeznaczenie było zgoła inne, komunikacyjne. Przeprowadzone badania świadczą o tym, że Rynek miał połączenie z Zamkiem. Odkryto to przypadkowo, przy budowie pawilonu „Hortex”. Ceramika znaleziona w tunelach datuje ich powstanie na XVII wiek.

Wiek XX przynosi kryzys

Podziemia rzeszowskiego Rynku były zagrożone w latach sześćdziesiątych. Wymagały prac remontowych i zabezpieczających. Fundamenty budowli były w opłakanym stanie. Zagrożenia spowodowane przez podziemne wyrobiska musiały zostać zniwelowane. Działania okazały się jednak spóźnione.

W lipcu 1972 roku miała miejsce poważna awaria jednego z budynków. Profesor Zbigniew Strzelecki opracował oryginalną metodę zabezpieczającą i w kilka lat później zaczęto ją powszechnie stosować w 1977 roku. Prace się przedłużały. Istniały 2 główne powody – brak wystarczających środków finansowych ze strony miasta oraz znajdywanie co raz to nowych części podziemi. Prace trwają do dziś.

Zmiany, panie, zmiany

Dopiero w 1994 roku zdecydowano się na połączenie wyrobisk pod Rynkiem i piwnic w celu u zyskania trasy podziemnej. Prace górnicze i nadzór archeologiczny rozpoczął się wraz z rokiem 2000, w efekcie powstał Korytarz Lubomirskich. Sklepienia wzmocniono cegłą, a podłoże zostało w stanie niezmienionym, niektóre tylko fragmenty posiadają posadzkę ceramiczną. Zainstalowano również oświetlenie. Trasa w dalszym ciągu jest doskonalona i wydłużana.

19 kwietnia 2001 trasa została otwarta dla pierwszych gości. Dziś mogą oni podziwiać trasę turystyczną na trzech kondygnacjach, do 10 metrów pod płytą rynku, na długości 369 metrów. Podziemia liczą sobie 15 korytarzy i 24 piwnic. Powierzchnia całkowita obiektu na chwilę obecną to 646 metrów kwadratowych.

Do Rzeszowskiego Podziemia wejść można przy Ratuszu, ze strony ulicy Słowackiego. Zwiedza się je w towarzystwie przewodnika, w grupie 20 osób. Terminy zwiedzania muszą być wcześniej ustalone.

Podziemia pod piórem





Legendy Rzecha to zagadkowy, rymowany utwór literacki. Jest to zagwostka dla osób chcących ciekawie zwiedzić Rzeszów. Z oficjalnej strony miasta pobrać można ulotkę zawierającą ten quest. Podążamy za jego słowami i wskazówkami, by rozwiązać hasło. Podróż rozpoczyna się u wlotu na ulicę Sokoła, niedaleko placu Farnego.

W treści utworu odnaleźć możemy i nasze podziemia. Oto wybrane fragmenty, które mogą nas zachęcić do tego typu zwiedzania:

„Często kryliśmy się tu przed najazdami; ludzie też mówili,
Że w podziemiach pod wieżą pijarzy ukryli
W czasie wojny północnej swe skarby zakonne…
Nikt ich do dziś nie znalazł, przynajmniej – nie pomnę.”

„Rozpoczęto prace. Powstały podziemia,
Potem fundamenty, a dla zapewnienia
Dostatku swym włościom Spytek – przesądna persona –
Kazał u podstawy cegłę zamurować,
Nie zwykłą, a… złotą. Według ludzkich gadek
Dać mu winien pomyślność ten oto „pokładek”.”

Gdy jednak nie ciekawi nas perspektywa poruszanie się po całym Rzeszowie z „mapą” w dłoni, to swobodnie podziemia zwiedzić możemy również w formie wirtualnej, nie ruszając się z fotela czy kanapy. Miasto promuje stronę internetową poświęconą Wirtualnej Podróży Podziemiami Rzeszowa.